LeftLeftLeft
Menu dostępności
Slide image
08Mar2023

Sir Richard przypomina – przestrzegaj regulaminu zoo

W ogrodzie zoologicznym nie wolno wspinać sią ani siadać na barierkach.

Meldunek z ZOOinterwencji

Sierżant Sir Richard – żółw gwiaździsty, składa raport ze zdarzenia na wybiegu żółwi lądowych.

Było ciepłe lipcowe popołudnie, jedno z pierwszych, podczas których pełniłem dyżur na pachnącym nowością, wygodnym wybiegu letnim. Jak to żółwie, moje towarzyszki – Mamata i Mahati wygrzewały się w promieniach słońca pogryzając leniwie kwiaty nasturcji i liście trawy. Na alejce i skwerku przy wybiegu panował gwar. Dzieci biegały grając w berka, a ich rodzice zajęci byli rozmowami. Byłem w trakcie obchodu wschodniego skrzydła wybiegu, gdy nagle gwar się przybliżył, a siatka nad moją głową niebezpiecznie się obniżyła. Bardzo się wystraszyłem - pomyślałem, że może to jeden z drapieżników, przed którym ma nas chronić siatka nad wybiegiem. Natychmiast ukryłem głowę w karapaksie i zastygłem w bezruchu udając kamień. Kątem oka widziałem, że dziewczyny zrobiły to samo. Bałem się poruszyć. My żółwie nie potrafimy szybko biegać – ucieczka przed drapieżnikiem na pewno by się nie udała. Nasłuchiwałem odgłosów, które nie przypominały żadnego znanego mi zagrożenia. To były bawiące się dzieci! Niedowierzałem, dlatego wyjrzałem z karapaksu i zobaczyłem, że chłopiec i dziewczynka wdrapują się na siatkę bezpośrednio nade mną i zjeżdżają po niej. Byłem przerażony, bo siatka mogła się zerwać pod ich ciężarem niszcząc nasz nowy wybieg. Wolałem nie myśleć co by się stało, gdyby jedno z nich spadło na któregoś z żółwi. Nasze twarde skorupy mogłyby nas nie ochronić. Na szczęście w pobliżu wybiegu pojawili się nasi opiekunowie, którzy zwrócili uwagę dzieciom i ich rodzicom. Wytłumaczyli im, że nie można wchodzić na barierki i ogrodzenia, bo w ten sposób można zrobić krzywdę sobie oraz zwierzętom mieszkającym na wybiegu. Takie zachowania niszczą też same ogrodzenia, a przecież wszystkim nam zależy żeby nasze zoo było piękne. Rodzice zabrali dzieci i przeprosili za ich zachowanie.

W prawdzie nic nikomu się nie stało, ale my żółwie, najedliśmy się sporo strachu. Mamata do dziś boi się gdy słyszy zbliżające się do wybiegu dzieci.

Żeby taka sytuacja się więcej nie powtórzyła ZOOedukatorzy przygotowali specjalne tabliczki z informacją, że siatka naszego wybiegu nie jest zjeżdżalnią i nie wolno się na nią wspinać. Kilka dni później odwiedziła nas też telewizja – powstał specjalny program, w którym opiekunowie opowiadali o tym, że będąc w zoo nie wolno wspinać się na ogrodzenia oraz siadać na barierkach i siatkach. Poczuliśmy się bardzo ważni, ale nadal obawiamy się gdy tylko słyszymy dzieci zbliżające się do naszego wybiegu.

Pamiętajcie, w zoo jesteście gośćmi w domu zwierząt, dlatego tak ważne jest żebyście przestrzegali naszego regulaminu. W ogrodach zoologicznych nie wolno wspinać się ani siadać na ogrodzeniach i barierkach. Mają one zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom zoo oraz zwiedzającym. Dlatego wybierając się do zoo nie wchodź na ogrodzenia i ZOOchowuj się!

#zoochowujsię

legitymacja żółw.jpg

Grafika: Eryka Rakoczy, Wolontariusz Warszawskiego Zoo

Przeczytaj Kurier Zoo

Meldunek Sir Richarda nie jest jedyną mrożącą krew w żyłach historią z wybiegów ogrodów zoologicznych. Jak donoszą posterunkowi z innych zoo, łamanie zasad bezpiecznej rekreacji w zoo nie należy do rzadkości. Raporty ambasadorów pozostałych 12 ogrodów zoologicznych znajdziecie w tegorocznym wydaniu Kuriera Zoo, którego możecie pobrać tutaj.